Wszyscy psiarze doskonale znają linki treningowe. Sporo osób używa też smyczy przepinanych. Ale… co by wyszło gdyby te dwa rozwiązania połączyć w jedno i do tego jeszcze dodać „magiczny” materiał?
Chociaż legowisk w naszym domu jest już kilka, to łaciata księżniczka nadal nie znalazła tego TOP. Myślałam co by tu jeszcze sprawdzić i… okazja do tego przyszła szybciej niż się spodziewałam!
Lampki doczepiane do obroży są średnio widoczne, świecące obroże trzeba ładować, a odblaskowe zawieszki lubią się gubić w najmniej oczekiwanych momentach. A co gdyby mieć sprzęt, który zapewni Wam bezpieczeństwo w szare dni i ciemne noce, a do tego jest zawsze gotowy do użytku?